czwartek, 8 marca 2012

Chilli Travel na Dzikim Zachodzie


Dzisiaj zastanawialiśmy się jak wyglądałoby nasze biuro gdybyśmy działali w innej epoce, w innym czasie w innym miejscu. Na początek - Dziki zachód. Ciekawe czy Chińska knajpa z naprzeciwka byłaby wtedy podejrzanym lokalem z szyldem Saloon, niedaleki fryzjer poza strzyżeniem oferowałby też wszelkiego rodzaju porady lekarskie. Zamiast Rosmana - Indianie oferujący swoje zioła...
To byłby coś. Szkoda że na dzikim zachodzie raczej nie było biur podróży... a może?

Plakat możecie pobrać na stronie naszego biura podróży w zakładce dodatki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz